Wyzwanie Codziennych Przyjemności, cz. 2

Witam! :) Zostałam przegoniona z relacjami przez Noel, więc śpieszę nadgonić zaległości :D Oto moje ostatnie Wyzwania Codziennych Przyjemności:

7 grudnia
Upiec ciasto

Niemożliwe i a jednak ;) Moje pierwsze ciasto od kilku lat, pierwsze w życiu brownie z migdałami. :)












8 grudnia
Uśmiechnąć się do lustra. :)



Tak się uśmiechnęłam. :)













9 grudnia
Kupić coś fajnego do domu


Jak zobaczyłam te bajeczne ciasteczka to od razu wiedziałam, że to właśnie je miałam na myśli :D







10 grudnia
Kupić sobie bieliznę




Nie kupiłam. Zrobiłam za to remont wnętrza szafy, że tak to ujmę i znalazłam kilka modeli, o których zapomniałam, a które okazały się dobre :)












11 grudnia
Zjeść "Słodką chwilę"


Marzyłam o tym od dawna, ale nigdzie nie mogłam tego budyniu czekoladowego znaleźć. Jednak Słodka Kubek nie umywa się do prawdziwego czekoladowego budyniu ;)













12 grudnia
Przytulić się do maskotki



Moje słodkie maskotki<3
















13 grudnia
Umówić się z kimś

Umówiłam się z koleżanką z paczki 2. Na następny dzień a następnego dnia wylosowałam.... xD



14 grudnia
Wieczór z przyjaciółką

To mi się fartło ;p Dwa zadania w jednym :D





15 grudnia
Obejrzeć ulubiony film


A moim ulubionym filmem jest zdecydowanie "Pierwsza Miłość" :D














To by było na tyle :) Żałuję, że nie wypełniłam jednego zadania, chociaż naprawdę mało brakło. Chętnie kupiłabym sobie coś nowego, ale nie mam obecnie czasu chodzić po sklepach. Gdybym zdawała tą relację trochę później pewnie nadgoniłabym tą stratę, ale to i tak by było małe oszustwo ;) Na koniec - umieszczam zdjęcie wszystkich paseczków wylosowanych - żeby nie było :D


Komentarze

  1. Super :) Wszystkie ciastka wyglądają bosko i niesamowicie apetycznie! Aż nie mogę na nie patrzeć, bo postanowiłam nie jeść słodyczy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki kubek? To musi być strasznie tanie...Słodka chwila jest pyszna!

    "Pierwsza miłość" wydaje mi się jakoś mało ambitnym filmem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo "Pierwsza miłość" to najzwyczajniejszy w świecie serial jak inne ;)

      Usuń
  3. A ja myślę, że skoro masz ochotę na nową bieliznę to odłożenie tej przyjemności w czasie nie jest złym pomysłem;)
    I właśnie nabrałam ochotę na budyń czekoladowy. Może mam jakiś w domu, to zjem sobie jutro na śniadanie:)
    Pierwsza miłość to serial, nie film;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza milosc to film odcinkowy :) serial to powiedzenie potoczne :)

      Usuń
    2. Dla mnie film odcinkowy to taki, który ma kilka odcinków i się kończy. A serial się ciągnie i ciągnie;p

      Usuń
    3. Możesz tak myśleć :P

      Usuń
  4. To nic, że z bielizną się nie udało - jeszcze zdążysz sobie sprezentować coś ładnego, a skoro i tak masz ochotę... :> I mimo wszystko trzeba wypełnić to zaległe zadanie, więc będziesz rozgrzeszona :>

    OdpowiedzUsuń
  5. ale super ciacho:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusisz tylko tymi słodkościami. To brownie z migdałami wyszło Ci obłędne :)
    Czasem warto sobie sprawiać takie codzienne przyjemności, aby żyło się przyjemniej, pełniej, milej.
    Sama też chyba muszę sobie kupić jakąś piękną, nową bieliznę. To zawsze poprawia humor :D
    Pozdrowionka przedweekendowe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie jest zrobić coś przyjemnego dla siebie samej :) I jak widać, nie muszą być to wcale jakieś wielkie rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A to się szeroko uśmiechnęłaś :D Ja mam kijowy piekarnik i się nie da w nim niestety piec -.-

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy nie jadłam brownie... Chyba ;D

    Hm, też bym wzięła udział w tej zabawie. Mogę prosić o szczegóły tejże akcji? xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam piec ciasta :D
    W sumie bez brania udziału w akcji zrobiłam większość tego, co Ty. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiesz, że zawsze gdy widzę gdzieś cokolwiek z Myszką Miki i Minnie to od razu myślę o Tobie? :D ZAWSZE! :P
    Zakochałam się w brownie, a jak jeszcze zobaczyłam ciasteczka to naszła mnie taka ochota na słodycze, że muszę coś wszamać. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak jak umiem i kocham gotować, tak za cholerę nie umiem piec. Ale i tak piekarnik mi się popsuł, więc cóż... XD
    Hah i aktycznie, wyszedł ci istny bonus, 2 w 1 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo :D Nigdy w życiu nic nie upiekłam xD

      Usuń
  13. Jakie urocze maskotki:) Ja co noc przytulam mojego miśka, bo z nim śpię;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurcze, ja bym chętnie coś piekła częściej, ale mój P. narzeka, że przecież on nie może jeść tyle słodyczy bo mu brzuszek urośnie :D Ale w tym tygodniu na święta przygotowuję dwa ciasta, także może się wyżyję w tym temacie na grudzień :P

    I zastanawiam się właśnie jaki film byłby moim ulubionym przy takim wyzwaniu... Chyba nie ma takiego filmu :) Ale za to są filmy, które kojarzą mi się z konkretnymi wydarzeniami czy chwilami albo nawet osobami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow brownie :D Zdolna bestia :D
    Pewnie się czepiam ale Pierwsza miłość to serial a nie film :D Ale wybaczę Ci bo to mój ulubiony serial :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś obejrzałam kilka odcinków Pierwszej Miłości, ale to chyba było ponad 10 lat temu. Nadal serial jest nadawany? Niemożliwe :). A wypiek całkiem całkiem!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za takimi 'rzeczami' jak Słodka chwila czy Słodki kubek. Galaretkę jem od święta, ze tak powiem..a co do budynia - nie przepadam. A ciasto bardzo ładnie Ci wyszedł! :))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

12. "Dlaczego mężczyźni poślabiają zołzy?" Sherry Argov

17. "Miasto ślepców" Jose Saramago

Projekt denko. Czerwiec.