Wyzwanie Codziennych Przyjemności 2, cz. III

Witam po krótkiej przerwie i zapraszam na kolejną część spowiedzi z Wyzwania Codziennych Przyjemności. Dobrze wiemy, że czas pędzi jak szalony i dlatego warto cieszyć się każdą chwilą i każdą małą rzeczą. Taką małą rzecz daje mi co dzień losowanie karteczki z nowym ciekawym zadaniem na dzień :) Odliczanie do świąt stało się dzięki temu o wiele przyjemniejsze :)
A oto wylosowane w ostatnich dniach zadania:

15 grudnia
Zdrzemnąć się 20 minut w ciągu dnia lub po pracy

Zdrzemnęłam się w autobusie jadąc do domu. Oczywiście nie robiłam sobie selfie ;)





16 grudnia
Nie wylosowałam karteczki, ponieważ nie miałam kiedy.

17 grudnia
Zrobić przez dwie minuty rowerek w powietrzu




Dwie minuty rowerek i jakieś dwie minuty wiszenia nóg w górze żeby zrobić jak najmniej kompromitujące zdjęcie ;)












 18 grudnia
Zrobić 20 brzuszków



Okazało się, że moje mięśnie brzucha jeszcze działają :D







19 grudnia
Napisać do kogoś
 



Moja rozmowa z Karoliną na temat braku planów na Sylwestra. Otóż to. Cała sprawa z Sylwestrem się u mnie rypła.













20 grudnia
Wypić pyszną herbatkę z goździkami i imbirem





Herbatka z goździkami to już mój niemal codzienny rytuał :)












21 grudnia
Napić się kieliszek wina i obejrzeć film/serial




Jakieś półwytrawne średnio smaczne, bo takie akurat było :P W towarzystwie Pierwszej Miłości, a jakże ;)













22 grudnia
Tańczyć przez godzinę


Wiem, że post  i tak dalej, ale dla zdrowia chyba można? :D






23 grudnia
Założyć sukienkę




Ostatnio moja ulubiona, bo że tak powiem, jest do tańca i do różańca :)














Żałuję, że jednego dnia nie mogłam wylosować kartki, ale lepsze już to niż spalenie zadania z powodu niemożności jego wykonania. Uważam, że ten tydzień i tak był ciekawy, bo pojawiły się w nim wreszcie elementy związane z ruchem a nie tylko z jedzeniem :D Fajnie by było to jakoś wyrównać, ale... losu się nie przekupi :D Na koniec focia karteczek:

Komentarze

  1. Mam nadzieję,że jakoś z tym Sylwestrem się Wam ułoży i fajnie spędzicie czas:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie wybierzemy się na żadną imprezę, ale też mam nadzieję, że będziemy się bawić dobrze w swoim własnym towarzystwie. :)

      Usuń
  2. Znając mnie, jakbym się zdrzemnęła w tramwaju po pracy jadąc do domu... mogłabym się obudzić na ostatniej stacji :P
    Sukienka świetna. Uwielbiam jeansowe :)
    Za to za winem nie przepadam i średnia by to była dla mnie przyjemność ;)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że tak wyszlo z sylwestrem. :(
    Ale masz śliczną tą sukienke. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna sukienka, a zadania świetne.

    OdpowiedzUsuń
  5. W ogóle to ciężko byłoby sobie zrobić selfie śpiąc :-P
    Czemu plany na sylwestra Wam nie wypalą?
    Nie ma postu, był adwent a to radosne wyczekiwanie na narodziny Chrystusa ;-)
    Ładna ta sukienka :-) I jaka Ty jesteś szczupła - zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Otóż to, los jest tutaj ślepy:)
    A co się porypało z sylwestrem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieliśmy nigdzie nie iść, ale jednak idziemy na tą salę. Namówili nas, ale ja mam złe przeczucia.

      Usuń
  7. Ale masz fajne kapciochy, tak jak to mówię - z owcy. :D
    Też ostatnio wylosowałam karteczkę z drzemką. :P
    No i fajna sukienka, rzeczywiście idealna do wszystkiego, przydałaby mi się taka. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne te Twoje przyjemności, wiesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę, że udało Ci się zdrzemnąć :D Niby 20 minut, ale podobno dużo to daje ;) Zupełnie nie potrafię spać w dzień, tym bardziej w środkach komunikacji, choćbym nie wiem, jak była zmęczona.

    OdpowiedzUsuń
  10. My Sylwestra spędzamy ze znajomymi, których poznaliśmy na poprzednim sylwestrze i w ciągu roku stali się naszymi hm... prawie przyjaciółmi? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A herbatkę koniecznie na filtrowanej, zdrowej wodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki aktywny ten tydzień był :D Rowerki, taniec, brzuszki :D Można się zainspirować na postanowienia noworoczne :)
    Super!

    OdpowiedzUsuń
  13. Uuu, trochę niesmak pozostał, że 16 nie miałaś nawet czasu wylosować karteczki... No i brak selfie z drzemki w autobusie jest, jest... OBURZAJĄCY! XD

    Tańczyłaś godzinę...? ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. W jeansach ćwiczyłaś? :P Czy to tylko leginsy z imitacją zamka? :P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dżinsach ;p Nie chciało mi się przebierać do kilku brzuszków ;p

      Usuń
  15. Aż wstyd się przyznawać, że my z moim P..... często po pracy strzelamy sobie drzemeczki :D Czy to już starość? :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

12. "Dlaczego mężczyźni poślabiają zołzy?" Sherry Argov

17. "Miasto ślepców" Jose Saramago

Projekt denko. Czerwiec.