53. Lauren Oliver, trylogia: "Delirium", "Pandemonium" oraz "Requiem"

To jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu czytelniczym, gdy przez przypadek sięgnęłam w bibliotece po pierwszą lepszą książkę z półki "nowości". Leżała sobie cichaczem na komodzie, grzecznie czekając na swoją kolej, aż gdy po nią sięgnęłam, okazało się, że to bomba. Hit. Jakim cudem nigdy nie słyszałam o tej trylogii? 
Powieść nieco fantastyczna, chociaż wymyślony jest tylko lek i miejsce. Niby wszystko się dzieje w Stanach, ale w czasach, gdy od kilkunastu lat ludziom wycinają na etapie dorastania kawałek mózgu. Wszystko po to, by zwalczyć miłość. By nie czuć. Nie czuć tego co złe oraz tego co dobre. Bo emocje to zło. Nieuleczeni, czyli ludzie przed zabiegiem wycięcia fragmentu mózgu są wybrakowani. To wszystko naprawdę sobie działa. Prawie 100 lat.
Jest też drugi świat, do którego uciekają ludzie, którzy nie zgadzają się z systemem. Są to ludzie u których zabieg się nie powiódł, lub którzy przed nim uciekli. Uciekli do lasu. Mieszkają pod gwiazdami, jedząc to, co sami upolują. Kochając się i troszcząc o siebie.
Dwa te światy zderzają się ze sobą w tej trylogii tworząc efekt noworocznych fajerwerków. W pierwszej części Lena, główna bohaterka, poznaje złotowłosego Alexa. Zakochuje się, to znaczy zapada na groźną chorobę, znaną powszechnie jako delirium. Chcą razem uciec do Głuszy, czyli poza strzeżone murem i bronią granice miasta. W drugiej części okazuje się, że Alex zaginął, że nie żyje, a Lena musi radzić sobie w Głuszy sama. Trafia do ruchu oporu. Tam poznaje drugą miłość. A potem okazuje się, że Alex jednak żyje. Trzecia część to opowieść o walce o miłość. Na polu całego kraju i na polu dwóch serc, które choć zranione, próbują odnaleźć drogę do siebie. 
Wiecie co jest najlepsze? Zaczęłam czytać książkę od drugiej części, bo akurat tą wypożyczyłam. Przepadłam, ale niestety pierwsza część nie była dostępna, więc dostałam trzecią. Zafascynowana, chociaż znałam już koniec historii chciałam przeczytać pierwszą i uwaga!! W tej trylogii nie ma gorszej i lepszej książki. Wszystkie są niesamowite. Wracając na początek widziałam, jak wszystko składa się w logiczną całość, jak wszystko w tej powieści jest dopracowane, jak autorka nie zapomniała o żadnych szczegółach. Wiedziałam także, że po pierwszej części będę miała ochotę jeszcze raz przeczytać drugą i trzecią część i odkryć je zupełnie na nowo. Nowy sposób na czytanie :D Zacząć od środka, potem wrócić do początku by na nowo odkryć koniec :D 
Trylogia Lauren Oliver to dla mnie hit i uważam, że każda szanująca się książkomaniaczka nie może przejść obok tej trylogii obojętnie.

Moja ocena: brak. Brakło skali.

Komentarze

  1. Brak skali - to brzmi mocno zachęcająco:) Okładki też przyciągają uwagę, jak trafię to chętnie przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak znajdziesz tylko czas to koniecznie musisz przeczytać :)

      Usuń
    2. Raczej jak znajdę te książki ;-)

      Usuń
  2. Ooo... A na pierwszy tytuł, gdzieś trafiłam :) Może jak będę miała trochę luzu to po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo chciała bym przeczytać _ szukam
    Uwielbiam takie książki!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciała bym przeczytać _ szukam
    Uwielbiam takie książki!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią bym przeczytała. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o, nie znałam w ogóle tej trylogii, po takiej ocenie warto się zapoznać:)
    https://sweetcruel.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow!świetne opinie :) musze się rozejrzeć :D

    OdpowiedzUsuń
  8. za mną chodzi ta trylogia, ale nie mogę dostać w bibliotece;p ciągle ktoś ją przetrzymuje, ale z pewnością trafi w moje ręce.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam i bardzo mi się podobała ta trylogia. :-) Fajna historia i napisana ciekawym i nie takim banalnym językiem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie czytam bo sama chcę to przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyka naukowa...No dzień dobry kocham wielbię i chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

12. "Dlaczego mężczyźni poślabiają zołzy?" Sherry Argov

17. "Miasto ślepców" Jose Saramago

Projekt denko. Czerwiec.