47. Nicolas Sparks "Pamiętnik"
Zdziwiło mnie na samym początku, że dawno o ile w ogóle, nie czytałam powieści o żadnym starszym człowieku. We wszystkich czytanych przeze mnie książkach główni bohaterowie byli młodzi. Stanowiło to miłą odmianę.

Historia oczywiście o miłości. O wielkiej miłości, takiej, przy której wierzy się w przeznaczenie. Smutny koniec, ale niosący pewien piękny cud. Taki moment, dla którego warto żyć. I dla którego starzec z opowieści, Noah, walczy każdego dnia. By jego żona, schorowana, przypomniała sobie kim jest ten staruszek, który co rano czyta jej opowiadanie i poezję. Piękna opowieść o miłości aż po grób. Może nawet dłużej.
A teraz pora na minusy :D Po pierwsze, niemal od początku wiedziałam, że będzie to ckliwa historia o miłości pokroju Danielle Steel, której miałam już swojego czasu przesyt. Ale mimo wszystko uważam, że jednak Danielle swoim lekkim piórem wygrywa z Nicolasem. Przynajmniej jeśli chodzi o "Pamiętnik". Plus dla Nicolasa za to, że bohater nie był superbogaty od urodzenia, jak to jest u Steel, ale za to z czasem jego bohater odziedziczył fortunę, więc w sumie wyszło na jedno.
Po drugie, niestety, uciekała mi uwaga od tej książki, a to już dla mnie oznacza, że jednak nie jest ona do końca ciekawa. Zwłaszcza długie, poetyckie listy trochę mnie nudziły. Może gdyby to była wiosna, a ja czytałabym na ławce w parku, lub na huśtawce pod domem.... Może gdybym była romantyczna :P
Podsumowując, daję tej książce takie... hm.. waham się między trzy z dwoma plusami, czy cztery minus :P Ale niech będzie: 4-.
Ani Steel ani Sparks to nie książki dla mnie, chociaż jak miałam staż w bibliotece to panie chętnie brały jego książki i były zadowolone. ;)
OdpowiedzUsuńBo to taka lekka literatura :D
UsuńW sumie wydaje mi się, że by mi się spodobała. :D
OdpowiedzUsuńDodaje.do zakładek, jak będzie w bibliotece to wypożycze i się przekonam. :)
To znów się powtórzę, ale czekam na Twoją recenzję :D
UsuńNajpierw to ja muszę iść do biblioteki. :P a to już chyba w tym miesiącu nie nastąpi. ;p
UsuńNo co Ty ;p Przecież luty się dopiero zaczyna ;p Tyle tych książek nabrałaś? :D
UsuńZ 5 chyba mam jeszcze stamtąd. ;p
UsuńZ 5 chyba mam jeszcze stamtąd. ;p
UsuńOglądałam film ze 3 razy-tak dla Ryana :) Fajny film, książkę Sparksa nie miałam w ręku. Coś jego czytałam i bardzo mnie niestety wynudziło...
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Ryan tam gra? :O Ten od tej blondi? :D
UsuńNie czytałam i nie oglądałam pomimo wielu podejść :)
OdpowiedzUsuńCzemu mimo wielu podejść nie podjęłaś próby? :)
Usuńja film oglądałam:) książka by mnie zmęczyła;p
OdpowiedzUsuńCiebie wszystkie książki męczą na samą myśl ;p
UsuńSparksa nie czytałam, ostatnio namiętnie wciągam kryminały :)
OdpowiedzUsuńJa nie długo biorę się za Cobena także będzie coś dla Ciebie :)
UsuńZauważyłam z czasem takie ciekawe zjawisko, że większość Blogerów czyta książki <3
OdpowiedzUsuńBo większość bloggerów lubi literki :) Na ogół ludzie, którzy lubią tworzyć lubią też zapoznawać się z tematem. Nie umiem tego napisać, ale chodzi o to, że malarze lubią patrzeć na piękno, poeci lubią czytać poezję, a blogerzy lubią czytać :D
UsuńJa lubię obu autorów. Przy Steel potrafiłam płakać, przy Sparksie uroniłam łzę. W sumie czytane przeze mnie historie były różne, więc ciężko ich ze sobą porównywać. :D
OdpowiedzUsuńPróbuję sobie przypomnieć czy kiedyś płakałam przy książce :D
UsuńSłyszałam wiele na temat tej książki, co rusz utwierdzając się w przekonaniu,że zdecydowanie nie jest dla mnie. Za dużo ckliwości, na którą w literaturze często łapię alergię :P
OdpowiedzUsuńOj, tu faktycznie jest tego sporo ;p Mogłabyś się nabawić kataru :P
UsuńTo mnie u Stell najbardziej wkurza - że każdy tam jest taki bogaty...
OdpowiedzUsuńCo do "Pamiętnika" to... nie czytałam :)
Mnie też :P
UsuńJeśli nie lubisz Steel to Sparksa też nie polubisz :P
Książki nie czytałam, ale oglądałam film, który bardzo mi się podobał.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja znów dopiero co dowiedziałam się, że był film :P Myślisz, że warto obejrzeć? :)
UsuńDla mnie warto:) Aż chyba sobie dzisiaj znowu go oglądnę;p
UsuńO kurcze to muszę sobie obejrzeć jakoś :P Może w poniedziałek, jak będę miała wolne :D
UsuńKurcze książki nie miałam okazji czytać, ale dużo ludzi poleca film. Może i bym się skusiła, ale ostatnio namiętnie czytam kryminały :D
OdpowiedzUsuńJa właśnie się przekonałam i chce obejrzeć film :D
UsuńNie przepadam za twórczością Sparksa, być może właśnie dlatego, że jest tak ckliwa :).
OdpowiedzUsuńTa książka nie jest jego asem w rękawie :)
Usuń