45. "Trzy panie w samochodzie, czyli sekta olimpijska" Małgorzata Thiele



   Nowość na bibliotecznej półce literatury polskiej. Czy nowość faktyczna to już by wielu z Was mogło się mną kłócić i pewnie przyznałabym Wam rację. ;)
   Jednakże nowość czy nie, książka łatwa i przyjemna. Opowiada o Marcie, którą mi łatwiej jest nazywać Panią Martą. Pani Marta jest prawie 50-letnią kobietą, którą mąż porzucił dla młodszej i w podeszłym wieku został równocześnie ojcem jak i nosicielem choroby nadciśnieniowej :) Wszystko to brzmi o wiele zabawniej i sensowniej, gdy się czyta książkę a nie jakąś nudną, amatorską recenzję :P 
   Po raz kolejny literatura polska, tym razem w wydaniu Małgorzaty Thiele, pozytywnie oderwała mnie od amerykańskich kryminałów i angielskich romansów. Autorka również z dużą dozą poczucia humoru, lekkim piórem i darem przekonywania do swoich bohaterów. Mimo, że tytułowe trzy panie w samochodzie wiekiem znacznie odbiegały od mojego, z każdą z nich znalazłam coś wspólnego a i dzięki nim dowiedziałam się, że życie przed 50tką nie uważa się starość :P
   A skąd ta sekta olimpijska? :P W końcu brzmi to podejrzanie, prawda? :P Żeby nie zdradzać za dużo, a jednocześnie Was zachęcić dodam, że to nie odłam żaden religii, ale symbol, który pchnął panie w średnim wieku do odkrywania pełni życia. Kto wie, może popchnie i Was? :)

Komentarze

  1. Pani z biblioteki przywiozła mi kiedyś jakieś 3 książki, których nie wzięłam, ale to chyba była jedna z nich. Kojarzy mi się po okładce. Chyba, że była to ksiażka z tego samego wydawnica z podobną okładką, bo właśnie ona utkwiła mi w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogło być i tak ;p Coś jednak w tej okładce chyba jest :D

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc tytuł nie brzmi jakoś zachęcająco, ale skoro polecasz to dopiszę do listy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo powiem Ci, że ja też wzięłam tą książkę tak po prostu bo była na półce a ja brałam pierwsze lepsze ;p Tytuł nie obiecywał nic wielkiego ;p

      Usuń
  3. Małżeństwo, rozwód, nowa miłość, nowa rodzina, nosiciel choroby, tak trochę parsknęłam ze śmiechu, bo to zaburzyło moje wyobrażenie o książce. Ale lekkie pióro jak najbardziej dla mnie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

12. "Dlaczego mężczyźni poślabiają zołzy?" Sherry Argov

17. "Miasto ślepców" Jose Saramago

Projekt denko. Czerwiec.