36. George R.R. Martin "Gra o tron"
Dziś recenzja książki, o której ostatnio jest dość głośno. A może było i właśnie cichnie. Nie mam pojęcia, który sezon serialu kręconego na podstawie tej książki jest obecnie pokazywany na kanale HBO. Podobno jest to pierwszy serial fantasy i zebrał rzesze fanów.
Książkę nabyłam jako prezent gwiazdkowy dla brata, którego chciałam przekonać do czytania książek. On lubi fantastykę, bitwy, świat smoków, królów i rycerzy. Ja, niestety, mniej... Dlatego książka na mnie szału nie zrobiła.
Głównych bohaterów zaczęłam rozróżniać na setnej stronie, dopiero na stronie numer 300 zaczęłam rozumieć o co w książce chodzi, a dla mnie akcja rozwinęła się na stronie numer 500 i trwała do strony numer 600, by na ostatnie dwieście stron znów stać się nudną. Pewnie nie skończyłabym tej książki tak szybko, gdyby nie to, że czas mnie goni do przeczytania kolejnych książek. Kilka razy zastanawiałam się nawet, czy nie przerwać jej czytania, skoro nic ciekawego ona do mojego życia nie wnosi. Ale honor czytelniczy nie pozwalał :D
Nie wiem jednak, jak wygląda sprawa serialu i przyznam, że kusi mnie nieco by obejrzeć pierwszą serię i zobaczyć jak to tam wygląda. Nie wiem też czy sięgnę po drugą część "Gry o tron". Uwielbiam sagi i na ogół bardzo zżywam się z bohaterami książek, ale pierwsza część mnie trochę wymęczyła. Z drugiej strony, może powinnam dać im szansę?
Generalnie nie mam tej książce nic do zarzucenia, oprócz tego, że jest właśnie trochę... ciężka i trzeba lubić takie tematy, by lekko ją czytać. Mi nie raz uwaga się od niej odwracała.
Mój werdykt: książka nie dla mnie :)
Wiesz,że mnie ani serial nie wciągnął-odpadłam po drugiej serii, a książki to już w ogóle...
OdpowiedzUsuńCzyli widzę, że nie ma sensu sięgać po drugą część książki, skoro nawet w serialu druga seria nie była ciekawsza :)
UsuńPowiem tak dla mnie tą całą serię można nazwać-porno ze smokami. Nic ciekawego ;)
UsuńCo Ty mówisz :D W książce sceny z Dany to jedynie epizody o których nawet już zapomniałam :D Teraz już rozumiem, czemu po wpisaniu w google "Gra o tron" w celu znalezienia okładki Dany wyskoczyła wśród propozycji :D
UsuńJa książki nie czytałam. Generalnie nie lubię fantastyki, ale serial podoba mi się niesamowicie ;>
OdpowiedzUsuńWięc skoro tak to może i książka by Ci się spodobała, kto wie? :)
UsuńJa oglądałam serial, ale przerwałam, bo nie lubię czekać na odcinki :D
OdpowiedzUsuńNa razie nie wróciłam, może wakacje będą dobrą porą na nadrobienie zaległości.
Dlatego ja oglądam głównie stare seriale, które mogę oglądać kiedy chcę bo są już wszystkie sezony dostępne na internecie :D
UsuńA gdzie nie wróciłaś? :)
Niestety nie moje klimaty, Kochana. :)
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńAczkolwiek nie neguję tego. :) Moi koledzy ze szkoły średniej - uwielbiali ten temat ;p
UsuńPo prostu nie dla Ciebie, spoko :)
UsuńTo prawda.. :) Jak samopoczucie?
UsuńJuż lepiej. Ale wciąż jestem bardzo słaba, co mnie wnerwia bo nie chce mi się już leżeć :/
UsuńOj tak, leżenie bardzo denerwuje.
UsuńNie denerwuje :) Po prostu mi się nudzi :)
UsuńMoje też zdecydowanie nie...
OdpowiedzUsuńMasz zaproszenie na mój pamiętnik. Właśnie Was wszystkich przygarniam. Uznałam, że w moim półdepresyjnym stanie tak będzie lepiej.
Jednak otwierasz? :) Ciesze się, bo to oznacza jakieś postępy? :)
Usuńtyle słyszałam o tej książce - ciekawi mnie czy by mi podpasowała.
OdpowiedzUsuńsuper recenzja :) szkoda, że Ty się z nią niepolubiłaś
Co do samej recenzji to doskonale zdaję sobie sprawę, że jest beznadziejna i powinnam była bardziej się do niej przyłożyć, ale chciałam już zacząć czytać następną książkę a zawsze po rozpoczęciu następnej ciężko mi napisać recenzję poprzedniej :)
UsuńMi się podoba bo mówisz o swoich odczuciach
UsuńBo streszczeń książki jest już w necie wiele ;p Oszczędziłam tego, bo każdy kto się trochę interesuje książkami wie co to jest Gra o tron, a ktoś kto się nie interesuje nawet tego krótkiego tekstu nie przeczyta :D
UsuńOj w wakacje z pewnością po nią sięgnę, z tego powodu do tej pory nie zaczęłam oglądać serialu, bo najpierw chcę przeczytać książkę. :D
OdpowiedzUsuńTeż postanowiłam najpierw przeczytać książkę, ale nie jestem pewna czy po niej zajrzę do serialu :)
UsuńFantastyka, więc nie Moje klimaty kompletnie :D
OdpowiedzUsuńPowiedziałam to samo, gdy sięgałam po tą książkę podczas zakupów w Empiku z koleżanką. Odpowiedziała, że to niby należy do fantastyki, ale w tym fantastyki bardzo mało. I szczerze mówiąc myślę, że pierwsza część faktycznie jest bardzo mało fantastyczna, dopiero druga się zacznie :)
UsuńI tak jakoś w sumie do mnie nie przemawia. Filmu też nie oglądałam ani serialu... nie mogę się przełamać i chyba nigdy się nie przełamie - taka dziwna ja. ;p
UsuńA wiesz w ogóle o czym jest ta książka? :) Bo ja o tym w sumie nie napisałam :)
UsuńCzytałam, gdy do kin trafił film.
UsuńNo proszę :P Ale dotrwałaś do końca czy jak stwierdziłaś, że nie Twoja bajka to odpuściłaś? :)
UsuńDla mnie też nie...
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńWolę serial :) książkę próbowałam czytac ale mi nie wychodziło bo nie mogłam się połapać co i jak :) ale mój Luby ma wszystkie książki więc może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZ założenia lepiej jest przeczytać najpierw książki, ale zobaczymy jak to będzie u Ciebie :)
UsuńMój mąż namiętnie ogląda ten serial, ja na nim zasypiam.
OdpowiedzUsuńA co do książki, to warto ją przeczytać, jeśli się lubi takie klimaty :).
Ciekawe czy Ciacho by się do tego serialu przekonał xD
UsuńMyślę, że każda osoba, która lubi czytać powinna śledzić i być na czasie z trendami - dlatego zdecydowałam się przeczytać Grę o tron. Mi akurat nie przypadła do gustu, ale myślę, że nie bez powodu jest o niej tak głośno :)
I chyba nie dla mnie. Nie lubię, gdy książka mnie męczy. A jedną taką przeczytałam z wielkim trudem. I mam dość.
OdpowiedzUsuńTo, że męczyła mnie wcale nie oznacza, że Ciebie też będzie :)
UsuńMój mąż oglada serial i wiem, że po pierwszych sezonach był nim zafascynowany a ja nawet jednego odcinka nie obejrzałam. Nie moje klimaty!
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej zaczynam uważać, że to męski serial :D
Usuńzaczęłam czytać, pierwszy tom skończyłam. ale dziwne, nijakie bez szału;p
OdpowiedzUsuńCzyli przeczytałaś tyle co i ja:)
UsuńLubię literaturę SF, ale taką, gdzie więcej jest "S" (coś w rodzaju Lema). Obecne wizje, zarówno książkowe, wirtualne, filmowe, itp.. nudzą mnie i rozśmieszają do łez, gdy widzę nieporadność autora zmagającego się z prostymi zjawiskami fizycznymi.
OdpowiedzUsuńTeż lubię książki, z których mogę się czegoś dowiedzieć, ale w tej zwróciłam uwagę tylko na drzewa wiązy, ale tylko dzięki temu że zwróciła na nie uwagę moja koleżanka w jednym ze swoich ostatnich postów :)
Usuńja uwielbiam serial, książkę czytałam - pierwszą część, czyli akurat tę i uważam, że naprawdę jest dobra! :) czyli: moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wreszcie ktoś ma inne zdanie ;p
UsuńBo Martina to albo się kocha albo się nie lubi :)
OdpowiedzUsuńMiałam zapytać jakiego Martina xD A on ma jeszcze inne książki oprócz tej sagi? :)
UsuńKsiązki nie czytałam, serial za to ogladam - namiętnie. Jest sezon piąty w tej chwili w tv. Poprzednie cztery pochłanialismy nocami ^^ Uważam, że dobre, ale fakt, ktoś musi lubić te tematy, Jak to powiedziała podajże Lena "takie porno ze smokami" ^^
OdpowiedzUsuńI zgadzasz się z tym, co napisała Lena? :D
Usuń